Powód

"Nic nie dzieje się  bez powodu." I nieważne, czy chodzi o pozornie krótką drogę do sukcesu, złamane po raz kolejny serce czy o śmierć bliskiej osoby. Szukamy powodu by usprawiedliwić każde wydarzenie, czasem znaleźć punkt zaczepienia w naszym zwariowanym tempie życia. Tylko czego tak naprawdę chcemy?





Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego Ktoś postawił na Twojej drodze zupełnie nieznanego Ci wcześniej człowieka, który zmienił Twoje patrzenie na świat? Może to ktoś, na kim bardzo Ci zależy, choć prawie w ogóle go nie znasz, a może właśnie staje się Twoim najlepszym przyjacielem. Ponoć każdy człowiek, którego poznajemy w swoim życiu ma nas czegoś nauczyć. Szkoda tylko, że bardzo często wyciągamy nie taką lekcję, jaką powinniśmy lub mylimy się kolejny raz. Żeby mieć dobre serce, trzeba mieć twardą dupę. 

Często pojawia się w naszych myślach pytanie "dlaczego akurat ja?" Dlaczego właśnie mnie się udało? Dlaczego to ja mam teraz cierpieć? Bo nikt inny nie poradziłby sobie z tym lepiej niż Ty. I może to brzmi bardzo banalnie, ale na pozór banalne odpowiedzi są tymi najlepszymi. Może ktoś inny całkowicie załamałby się przez chorobę czy śmierć bliskiej osoby, a Ty znajdujesz w tym motywację do działania - nie możesz przecież nikogo zawieść. A sukces? Pewnie urodził się z porażki, więc na niego zasługujesz i nie zwariujesz. 

Gonimy za sukcesem, za pieniądzem, za jutrem... Często zapominamy, że liczy się dziś. Czekamy na to, aż ktoś sam do nas podejdzie, zagada, ale po chwili okazuje się, że kto inny nie czekał na rozwój wydarzeń, tylko wziął sprawy w swoje ręce. Czas jest zbyt szybkim przeciwnikiem, żeby czekać. 

Nic nie dzieje się bez przyczyny, ale tylko w bajkach te przyczyny dają się poznać szybko i bez większych komplikacji. Warto znaleźć swój własny powód by walczyć o to, czego pragniemy i wykorzystywać każdą nadarzającą się okazję, bo w końcu to nie tylko przypadek. 






Popularne posty